Akcesoria wędkarskie
Przygotowanie
Metody połowu
Pokoik napraw
BUDOWA I OPIS KOŁOWROTKA
KONSERWACJA KOŁOWROTKA
USUWANIE PISKU KOŁOWROTKA
KONTROLA I REGULACJA LUZU ZĘBATKI
NAPRAWA HAMULCA I WOLNEGO BIEGU
WYMIANA SPRĘŻYNY KOŁOWROTKA
NIEODBIJAJĄCY KABŁĄK
WYMIANA PRZELOTKI
WYMIANA PRZELOTKI NA STOPCE
BLOKADA BIEGU WSTECZNEGO
SZUM KOŁOWROTKA
NAPRAWA ZŁAMANEJ WĘDKI LUB BATA
WYMIANA ŁOŻYSK
Zrób to sam
DOMOWA ZANĘTA
WYPYCHACZ
SPŁAWIK Z BALSY
SPŁAWIK Z PAŁKI WODNEJ
MAKARON
SPRĘŻYNKA KABŁĄKA Z AGRAFKI
KOSZ ZANĘTOWY
WĘDZOK I WĘDZENIE
KOSZYCZKI ZANĘTOWE
WOBLER
SIATKA DO PODBIERAKA
USTAWIANIE WOBLERA
HODOWLA CZERWONYCH ROBAKÓW
IGŁA DO ZBROJENIA RYBKI
PODPÓRKI WŁASNEJ ROBOTY
SPRĘŻYNA BIEGU WSTECZNEGO
MODERNIZACJA FORMY DO METHOD FEEDER
ANTENKA SPŁAWIKA
Techniki i sztuczki
Opowiadania wędkarskie
Wędkarstwo podlodowe
Witaj
Menu główne
Czat

04 sty : 19:42
Poszukuję mapy batymetrycznej jeziora sarąg

22 gru : 01:13
Witam czy mógłbym dostać/kupić mapę batymetryczna j Ruda Woda oraz Bartężkajacek 2359@o2.pl
Pozdrawiam

22 lis : 19:22
Witam, w jaki sposób mógłbym uzyskać mapę batymetryczną jeziora Brzeźno k. Brzeźna Mazurskiego? darek.buczynski@gmail.com

17 paź : 19:32
Witam.Czy mógłbym poprosić o mapę btymetryczną jeziora Świętego Szwaderki?

11 paź : 16:15
Witam potrzebuje mape batymetryczna jeziora burdag .jesli ktos posiada to prosze o przeslanie dzieki jawor75@gmail.com
Zobacz wszystkie posty (492)
Nowe posty na forum

Albert. Nie napisałeś jaką masz długość bata. Ja ł...
Autor Bogdan
01 lip : 07:43

Witam witam. Zastanawiam się czy ktoś tu jeszcze j...
Autor Albertk1990
08 cze : 23:27

Po kliknięciu w link odnośnik jest błędny.
Autor haras
29 maj : 12:33

Witamy bardzo serdecznie Andrzeju i zapraszamy do ...
Autor Bogdan
20 sty : 13:19

Dzień Dobry, Bardzo dziękuję za przyjęcie do grona...
Autor Andrzej
20 sty : 12:48
Nowe komentarze

Autor: Bogdan dnia 21 lis : 07:27
Witam Damianie.Moim zdaniem stopery między śrucina [więcej]

Autor: DamianSa dnia 21 lis : 00:00
Witam, czytałem że rozkładanie ciężarków na przykł [więcej]

Autor: Pablo dnia 25 paź : 16:50
Witam czy ma ktoś mapkę jeż czarnego w niesiolowic [więcej]

Autor: Anonymous dnia 17 paź : 19:36
reklama.domanski@wp.pl

Autor: Anonymous dnia 17 paź : 19:36
Witam.Czy mógłbym poprosić o mapę batymetryczną je [więcej]
Facebook
Data / Czas
Sposób na ...
Mapy batymetryczne
Poradnik
Więcej o książce można dowiedzieć sie na stronie :
LINK
Połów na "grzybka" - sztuczki wędkarskie, opisy, zdjęcia
Połów na "grzybka"
Autorem artykułu jest użytkownik Bogdan.
Na grzybka łowiliśmy karpie i wielkie leszcze, trafił się też duży karaś. Brania na niego są bardzo gwałtowne i bardzo szybkie "odjazdy" ryby. Z powodu choroby (wylewu) trochę o nim zapomniałem, ale w nowym sezonie znów będę na niego łowił.
Aby wykonać "Grzybka" należy odlać krążki ołowiane. W tym celu przygotowałem puszkę po konserwie. Z jednej strony (strzałki zielone) wygiąłem ją, aby dobrze było mi trzymać kombinerkami, a z boku (strzałka czerwona) malutki dziobek do wylewania roztopionego ołowiu, zdjęcie nr 1
.jpg)
Gdy ołów się roztapia, przygotowuje kapsle od piwa. Należy je ustawić na desce i dodatkowo pod deskę podłożyć gazety, zdjęcie nr 2.
.jpg)
Gdy ołów jest już w stanie płynnym, można to poznać ruszając kombinerkami puszkę na boki, wlewam do przygotowanych "foremek-kapsli" zdjęcie nr 3 i nr 4.
.jpg)
.jpg)
Aby szybciej ochłodzić odlewy, z całą deską podkładam pod kran i polewam wodą, zdjęcie nr 5
.jpg)
Gdy ołów jest już zimny, cienkim śrubokrętem lub nożem wydłubuje krążki, zdjęcie nr 6 i nr 7.
.jpg)
.jpg)
Jeżeli nam się wyleje trochę ołowiu, zdjęcie nr 8, to obcinamy nadmiar ostrym nożem, lub nożycami.
.jpg)
Po wyczyszczeniu krążków wiercimy w nich otwory wiertłem 1mm lub 2mm. Staramy się aby otwory były w samym środku, zdjęcie nr 9.
.jpg)
Zamiast wiercić, można otwory wybić gwoździem, zdjęcie nr 10 i nr 11.
.jpg)
.jpg)
Zdjęcie nr 12 pokazuje gotowe już grzybki. Strzałki niebieskie pokazują koraliki, a strzałkami czerwonymi oznaczone są rurki, jedna jest z pustego wkładu od długopisu, a drugą (czarną) uciąłem z rurki antysplątaniowej. Środkowy grzybek nie ma rurki dlatego, że jest uwiązany dłuższy haczyk.
.jpg)
Długość przyponu ustalamy od własnych upodobań. Ja stosuje 15 - 20cm. Do tego krętlik i gotowe. Na zdjęciu nr 13 naciągnąłem przypon i w takiej pozycji należy formować grzybka z ciasta.
.jpg)
Teraz coś o cieście. Wiadomo, że trzech wędkarzy i trzy różne przepisy. Na zdjęciu nr 14 pokazuje produkty potrzebne do wykonania ciasta. Są to pellet o zapachu ryby, kasza manna, miód, mąka ziemniaczana i mąka pszenna.
.jpg)
Jeszcze będzie potrzebne masło, zdjęcie nr 15. (masło można zastąpić olejem)
.jpg)
Wykonanie ciasta ciemnego - do szklanki na dno daje łyżkę masła lub oleju, zdjęcie nr 16.
.jpg)
Następnie wsypuje do połowy szklanki pelletu i zalewam gorącą wodą, zdjęcie nr 17. Odstawiam to na około pół godziny
.jpg)
Gdy pellet mi namacza się, wykonuje drugie ciasto z kaszy mannej - biorę czubatą szklankę kaszy, nie całą szklankę wody, (brakuje jej około 1cm), zdjęcie nr 18
.jpg)
Wodę wlewam do rondelka, dodaje łyżkę masła, łyżkę miodu (albo cukru waniliowego), 1 tabletkę rivanolu (można zastosować inny barwnik kupiony w sklepie wędkarskim). Można też nie barwić ciasta, zdjęcie nr 19
.jpg)
Gdy woda się zagotuje wsypuje kaszę powoli stale mieszając, zdjęcie nr 20
.jpg)
Jak mam już wsypaną wszystką kaszę, wyłączam ogień i szybko dalej mieszam, zdjęcie nr 21
.jpg)
Jeżeli pellet "wypił" wszystką wodę to dolewam jej do szklanki, zdjęcie nr 22.
.jpg)
Następnie wysypuje ciasto z rondelka i czekam aż ostygnie, po wysypaniu widać, że na dnie zostało troszkę kaszy suchej, ale to nic nie szkodzi, zdjęcie nr 23.
.jpg)
Teraz sprawdzam, czy pellet dobrze się rozpuścił w wodzie, zdjęcie nr 24
.jpg)
Jeżeli tak, to wysypuje go na stół, (wody nie ma nic) i dodaje taką samą ilość mąki ziemniaczanej, zdjęcie nr 25
.jpg)
Dokładnie wyrabiam, jeżeli ciasto jest za luźne to dodaje mąki pszennej, zdjęcia nr 26 i nr 27
.jpg)
.jpg)
Następnie wyrabiam ostygniętą kaszę manną. Jeżeli zastosujemy takie proporcje jak opisałem to ciasto powinno być dobre, ale jeżeli jest za luźne to można dodać kaszy suchej i dobrze wyrobić.
Na zdjęciu nr 28 są już gotowe kule ciast.
.jpg)
Przechowuje je w woreczkach foliowych w lodówce, zdjęcie nr 29.
.jpg)
Zdjęcia nr 30, nr 31, nr 32, nr 33 i nr 34 pokazują lepienie grzybka. Trzeba pamiętać, aby przy formowaniu grzybka pilnować od dołu przypon, stale go naciągać i utrzymywać w środku.
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Gotowy grzybek jest zabudowany na wędce na zdjęciu nr 35.
.jpg)
Pozdrawiam - Bogdan.


LINK DO FORUM
Komentarze
![]() | |
Gość Odpowiedz | Dziękuje za opis, teraz wszystko jasne, w sezonie będziemy próbować |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 06 maj : 19:52 Odpowiedz | W 2011 roku dyskutowałem na temat sposobów połowów karpia na Ukrainie. Pewien Ukrainiec przedstawił bardzo zbliżony spoób, czym byłem bardzo zaskoczony. Zapewniał, że skutecznośc jest tego sposobu wielka. Troszkę niedowierzałem. Twój sposób przekonał mnie mnie, że ów Ukrainiec nie bajerował mnie. W tym sezonie wypróbuję go z całeą pewnością. Pozdrawiam. |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Darek! Życzę Ci połamania kija i pochwal się wynikami "Grzybkowymi". Pozdrawiam Bogdan |
![]() | |
Gość Odpowiedz | chciałbym zobaczyć efekty ![]() |
![]() | |
Gość Odpowiedz | chciałbym zapytać o dwie rzeczy 1. czy do "grzybka" używa się dodatkowego ciężarka 2. czy ołów można zastąpić czymś innym (jeszcze bym się poparzył i co by było ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Nie potrzeba dawać żadnego dodatkowego obciążenia, gdyż głównym obciążeniem i stabilizatorem tej metody jest właśnie odlany "GUZIK" z ołowiu pokazany na zdjęciu nr 6. "GUZIK" zaklejony w "łebku" grzybka ciągnie najpierw łebek na dół i tym samym trzon(nóżka) grzybka stoi z hakiem do góry. Ryba bierze zawsze to co jest wyżej, czyli w tym przypadku za hak ukryty w nóżce grzybka. "GUZIK" z ołowiu można zastąpić grubą blachą, ale to będzie "nie to" i nie polecam, gdyż ciężar właściwy ołowiu jest o wiele większy. P.S Przy odlewaniu ołowiu i zachowaniu podstawowych środków BHP na pewno się nie poparzysz. Pozdrawiam Bogdan ![]() |
![]() | |
Gość Odpowiedz | dzięki za info w razie problemów to będę pisać ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 06 sie : 16:17 Odpowiedz | właśnie haczyk ma wystawać lekko cz m być schowany ? i czy zestaw jest "skłonny" do zaczepów ? |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Haczyk ma być schowany. Ale ciasto nie może być za twarde. Jeżeli chodzi o zaczepy to nie ma takiej opcji. Dlatego, że: jeżeli ściągamy zestaw to ołów czyli "GUZIK" toruje drogę dla haka i on omija wszystkie przeszkody podwodne. Problem może występować wtedy, gdy dno jest kamieniste, nierówne. I wtedy po zarzuceniu grzybek może się nam przewrócić na bok. Dlatego, aby ryba nie skubała nam łebka grzybka zaraz po zarzuceniu i zetknięciu się grzybka z lustrem wody, od razu naciągam żyłkę. Ale jeżeli nie zdążę, lub głębokość wody jest zbyt mała, lub jest silny wiatr, to wtedy naciągam żyłkę tylko "pinpongiem" tzn wskaźnikiem brań, po to aby nie przewrócić grzybka. To malutkie utrudnienie zrekompensuje nam wspaniałe branie, bardzo agresywne, nie tylko karpia, ale też leszcza, karasia, czy dużej płoci, no oczywiście amura. Pozdrawiam Bogdan. ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 06 sie : 16:17 Odpowiedz | jak coś to pytam bo jestem jeszcze młodym niedoświadczonym wędkarzem i mam nadzieje że nie zadaje zbyt dożo pytań ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Staszku, bardzo się cieszymy, że pytasz. Bardzo lubimy dzielić się swoim doświadczeniem i wiedzą. Pytaj więc śmiało, a my zrobimy wszystko, aby udzielić Ci odpowiedzi. Pozdrawiam Bogdan ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 06 sie : 16:17 Odpowiedz | mam kolejne pytania ![]() ołów już załatwiłem krętliki , koraliki , plecionkę ale nadaj nie wiem jakiego rozmiar haczyka zastosować |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Haki muszą być wielkie, najlepiej stosować nr 1 lub nr 2. Pozdrawiam Bogdan ![]() |
|
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 06 sie : 16:17 Odpowiedz | rekina łowił nie bede ![]() ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Kolega chyba nigdy nie złowił dużego karpia czy leszcza ![]() Chyba że byś zmniejszył rozmiar grzybka to i pewnie automatycznie zmniejszyłby się rozmiar haka, ale to już lepiej niech Bogdan napisze, który ma połów na grzybka dopracowany do perfekcji ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Haki 0/1 i 0/2 wcale nie są na rekiny, tylko na średniej wielkości karpie i średniej wielkości leszcze. Na tak dużych hakach o wiele łatwiej zaciąć "rybkę". Muszę dodać, że parę razy udało mi się zaciąć dużą płoć. A dodatkowo chciałbym dopowiedzieć, że: Wielkość (Numer) haka nie stosuje się do poławianej ryby tylko do stosowanej przynęty. Na przykład: jeżeli będę łowił na jedną ochotkę, lub jedną pinkę to zastosuje haczyk nr 18-22. I już nie raz wyciągałem na taki zestaw wielkie leszcze i płocie. Ale! jeżeli chcę założyć rosówkę to muszę założyć haczyk nr 1 lub 2 itd. Dlatego nie należy zmieniać numerów haków podanych w moim artykule, ale jeżeli chcesz łowić płoteczki, lub inne malutkie rybki to każde sposoby i "chwyty" dozwolone. ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 06 sie : 16:17 Odpowiedz | no posłucham porad profesjonalisty. ![]() zdam relacje z połowu, użyje haka nr2 i nr1 ![]() P.S. moja największa ryba to 2,75kg karp ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 06 sie : 16:17 Odpowiedz | panowie łowili pewnie większe leszcze niż ja karpie a może nawet płocie większe ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Owszem, zdarzało się wyciągnąć wielkie sztuki, ale nigdy ich nie ważyłem. Najwięcej i największe złowiłem na Zalewie Rożnowskim właśnie na grzybka. Staszek. Ten Twój karp 2.75kg jest w sam raz, tzn chciałem powiedzieć, że na pewno był smaczny, bo powyżej 5kg to już takie karpie mają mięso "trocinowate" i nadają się tylko na kotlety. Przynajmniej w moim odczuciu. Ale czekamy na Twoje relacje z połowu "grzybkowego" Pozdrawiam Bogdan ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 06 sie : 16:17 Odpowiedz | tak ale ja nie złowiłem go na jeziorach polskich lecz na zwykłym zarybionym sztucznym zbiorniku gdybym złowił coś takiego na np. j.Żywieckim to był by to ogromny wyczyn ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Nie ważne, czy woda jest prywatna czy inna. Ale bardzo przyjemnie jest walczyć z taką rybą. ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 06 sie : 16:17 Odpowiedz | oczywiście ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Bogdanie a ja mam pytanie jeszcze: skąd bierzesz kawałki ołowiu do przetopienia? |
![]() | |
Gość Odpowiedz | Mam pytanie. Robie właśnie formę do odlewania "guzików". Mam wiertło frezowe do drewna 35mm, spory kawałek dębiny. Jak głęboka powinna być forma, czyli jak gruby ma być "guzik"? Ile mniej więcej powinien ważyć? |
![]() | |
Gość Odpowiedz | Przepraszam, nie podpisałem się Franek |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Ołów można załatwić sobie w warsztacie wulkanizacyjnym z ciężarków do wyważania kół. Często wulkanizator zakłada nowe ciężarki, a stare może nam odsprzedać, albo dać. |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Franek! Z formy "kapslowej" wychodzi odlew o średnicy 27mm i grubości 6mm, a waga elektroniczna w sklepie pokazała, że to waży 30 gram. W Twoim przypadku jak zwiększysz średnicę i wywiercisz otwór 35mm to musisz go zrobić troszkę płytszy i głębokość około 4mm w zupełności wystarczy. Ale ja myślę, że forma z kapsla będzie lepszym rozwiązaniem, dlatego, że średnica 35mm zmusza automatycznie do oblepiania ciastem większy krążek, a tym samym większy cały grzybek i większe obciążenie całego zestawu. Ale praktyka czyni mistrza i wszystkie chwyty dozwolone. Najlepiej zrób dwa odlewy jeden swój o średnicy 35mm i głębokości około 4mm, a drugi odlej w kapslu i wtedy praktycznie stwierdzisz, którym lepiej się łowi i który lepiej daje się oblepiać ciastem. Myślę, że oba odlewy postawią w wodzie nóżkę grzybka z ukrytym hakiem u góry. Pozdrawiam Bogdan ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 30 gru : 12:03 Odpowiedz | Witam Was wszystkich, ciekawy to i jeszcze prze ze mnie nie wypróbowany sposób, z pewnością nie omieszkam go wypróbować ![]() ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Grzegorz! Zawsze staram się przekazać swoje doświadczenie z dokładnością do 1setnej. Ale taki komentarz to dopiero dodaje skrzydeł. Dzięki. ![]() ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 30 gru : 12:03 Odpowiedz | Wiem Bogdan ![]() Ja lubię posłuchać tych którzy mądrze mówią, a nie tych co się wymądrzają. Za Tobą idzie wiele lat doświadczenia i ja to szanuję, dodatkowo włożyłeś wiele pracy w ten poradnik, krok po kroku jest tu pokazane jak co i kiedy zrobić, trudno nie gratulować takiej solidnej roboty. Jeśli pozwolicie to i ja dołożę swoje pięć groszy do tej strony by móc wymienić się doświadczeniami. Jeszcze raz gratulacje dla Admina i Moderatorów oraz dotychczasowych użytkowników portalu za wysoki poziom dyskusji i jakości tej strony ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Wielkie dzięki za "PLUSY" i zapraszamy do wspólnego dzielenia się swoim doświadczeniem i swoimi pomysłami. Wszystkie uwagi i nowe propozycje bardzo mile widziane. Pozdrawiam Bogdan. ![]() |
![]() | |
Gość Odpowiedz | Bardzo dziękuje za informacje. Widzę że będę mógł używać do tego sposobu lekkiej wędki nie ciężkiej karpiówki. Zrobię oczywiście obydwa ciężarki i przeprowadze testy. Niemogę się doczekać pierwszego weekendu kwietni i pierwszego w tym sezonie wyjazdu na ryby. Oczywiście zdam dokładną relacje. Pozdrawiam i dziękuje. |
![]() | |
Gość Odpowiedz | I Jeszcze jedno podwójne pytanie! Jak grubej żyłki użyć, i czy stosować jakiś przypon. |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Ja łowiąc na grzybka stosuję żyłkę główną nr 28-30, a przypon odpowiednio cieńszy, ale na przypon najlepsza będzie plecionka o wytrzymałości troszeczkę mniejszej niż wytrzymałość żyłki. Tzn, jeżeli żyłka główna ma wytrzymałość 6kg, to przypon z plecionki powinien mieć wytrzymałość poniżej 6kg. Cytuje Twoje zdanie: Widzę że będę mógł używać do tego sposobu lekkiej wędki nie ciężkiej karpiówki. Na grzybka biorą duże ryby, więc łowiąc lżejszą wędką po ustawieniu odpowiednio hamulca holowanie ryby będzie bardziej finezyjne i bardziej przyjemne, ale bardziej bezpieczna będzie "karpiówka". Ale którą opcje wybierzesz to zależy tylko od Ciebie. Życzę połamania. Pozdrawiam Bogdan. ![]() |
![]() | |
Gość Odpowiedz | Witam Ciekawy jestem czy skuteczne by tu było ciasto dostępne w wędkarskim, można wybierać w różnych aromatach, i jeszcze jedno pytanko: czy można wystawić troszkę haka? mam wrażenie, że jak będzie wszystko tak dokładnie oblepione to trudniej będzie zaciąć rybkę. |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Ciasto z "wędkarskiego" oczywiście będzie dobre, tylko trzeba pamiętać, aby nie było za twarde, po to aby mógł się szybko oddzielić hak od niego. Ja nigdy nie wystawiałem haka i zawsze było ok! Ciasto można sprawdzić w ten sposób, że palcami spróbuj urwać część ciasta z hakiem. Jeżeli oddziela się i da się wyciągnąć hak razem z ciastem to wszystko w porządku. Po kilku próbach na pewno dojdziesz do perfekcji. |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 22 sty : 22:04 Odpowiedz | Witaj Bogdan. Jestem nowym użytkownikiem tego portalu. Zalogowałem się gdyż bardzo zaciekawił mnie sposób połowu na grzybka ale i nie tylko. Z tego co tu czytam to jesteś mistrzem w znajomości połowu ryb i doradztwie co do sprzętu po prostu zapiera mi dech w piersiach kiedy czytam Twoje artykuły. Skoro służysz radą więc proszę o odpowiedź na moje pytanie- czy przy metodzie na grzybka konieczne jest nęcenie tym ciastem co na grzybku? Pozdrawiam Cię serdecznie |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Witaj sybil49. My z kolegami nie nęciliśmy tym ciastem, tylko normalną zanętą karpiową lub leszczową. Ale może dobrze by było zrobić kilka lub kilkanaście kulek i strzelić z procy obok zarzuconego grzybka.![]() |
|
![]() | |
![]() Odpowiedz | Rzeczywiście nie pisałam o tym. Ale to wygląda tak: Po zarzuceniu zestawu, zakładamy na żyłkę wskaźnik brań. Aby przyspieszyć ustawienie żyłki można do niego czyli do bombki lub swingera dołożyć większe obciążenie na żyłkę np ołów na haczyku. I po "naprostowaniu" żyłki ołów należy zdjąć i zostawić tylko wskaźnik brań. Nie należy ciągnąć żyłki kołowrotkiem bo grzybek może się przewrócić. Jeżeli zastosujesz tą metodę to jest 99.9% pewności, że grzybek będzie stał na kapeluszu.![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 22 sty : 22:04 Odpowiedz | Jako wytrawny wędkarz wiesz o tym że żyłki dosyć dużo schodzi ze szpuli przy rzucie a do tego jeszcze nieraz wieje nam wiaterek i żyłkę znosi i trudno będzie nam wyczuć kiedy już mamy wyprostowaną żyłkę zawłaszcza ze jest ona tonąca. Pomysł z ołowiem jest dobry i będę stosował ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Gdy wieje wiatr, to zaraz po zetknięciu grzybka z lustrem wody staram się wędką wybrać "zakole" żyłki. Ale jeżeli staw jest płytki to trzeba to zrobić z wielkim wyczuciem. Nie pisałem o tym, bo dodatkowy ołów jest bezpieczniejszy i też skuteczny. |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 22 sty : 22:04 Odpowiedz | A teraz powiedz mi taką rzecz gdyby tak na grzybka zamiast na sprężynę założyć zanętę a na haczyk robaki np. białe i haczyka nie chować w zanęcie tylko żeby robale wystawały na czubku ? Czy próbowałeś kiedyś taki sposób? Tak sobie kombinuję i dlatego pytam czy było by to skuteczniejsze od sprężyny ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Nigdy tak nie robiliśmy, zawsze tylko ciasto. Ale Twój pomysł może okazać się skuteczny. Tylko chcąc założyć białe musisz zmienić haczyk na dużo mniejszy, np. nr 4 lub nawet nr 6, aby na samym początku nie zabić robaków. Wszystkie chwyty dozwolone. Pozdrawiam Bogdan![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 22 sty : 22:04 Odpowiedz | teraz pytanie w związku z odlewaniem ołowiu,piszesz żeby odlewać do kapsla ale jest pewno "ale" mianowicie,kapsel ma gumową uszczelkę czy trzeba ją wydłubać i czy po usunięciu uszczelki ołów nie przywrze do kapsla ? ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Też na początku miałem takie obawy, ale nie trzeba jej usuwać, bo ołów do niej nie przyklei się i można go łatwo "wydłubać" czymś ostrym (cienkim śrubokrętem lub nożem z ostrym czubkiem). Na zdjęciu nr 2 pokazane są kapsle przed wlaniem ołowiu, a na zdjęciu nr 7 kapsle są nadal z gumkami ale już po wydłubaniu odlewów. Pozdrawiam Bogdan. ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 31 mar : 16:43 Odpowiedz | Witam kolegów po kiju. Bogdan ,to naprawdę ciekawy sposób.Ciekawie i dokładnie opisany,godny uwagi i nietuzinkowy.Piątka za opis i metodę.Pozdrawiam Bogdan |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 10 kwi : 19:21 Odpowiedz | Witam.Ciekawi mnie tylko jedno,jak ten GRZYBEK sprawdził by się na łowisku gdzie oprócz karpia i amura jest całe mnóstwo małego karasia, który takie przynęty jak ciasto ,wszelkie robaki,czy kukurydzę,czy inne miękkie przynęty,rozprawia się z nimi w mik.??? |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Przy takiej różnorodności "drobnicy" możesz zrobić trzon grzybka troszkę cieńszy, i zastosować mniejszy haczyk np nr 14 i założyć na niego ochotkę, jednego białego lub kukurydzę i wystawić to wszystko "nad nóżkę" grzybka. Myślę, że sama wielkość grzybka odstraszyła by te "malutkie gówniarze" Ale jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Życzę przyjemnych testów. ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 10 kwi : 19:21 Odpowiedz | No na pewno wypróbuję tę metodę,i napiszę na forum o wynikach.Tak na marginesie to super jest ten portal,ciekawe rzeczy można się TU dowiedzieć i uzyskać szybkie odpowiedzi.Pogratulować.Pozdrawiam ![]() ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Dziękujemy bardzo za miłą opinie o nas.![]() ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 26 lip : 17:39 Odpowiedz | Witam Bogdanie badzo fajny poradnik i juz niedługo z niego skorzystam .Kolega pracuje właśnie w zakladzie wulkanizacji -nadam mu temat na ołów i zaczne coś wytapiać ,ale nurtuje mnie więc-pytam profesjonalisty na jakie dokładnie wody przewidziany ten ''grzybek'' i w jakich porach najlepsze miałeś wyniki połowu?.Pozdrawiam. ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Tego grzybka poznałem nad Zalewem Rożnowskim. Organizowaliśmy sobie wycieczki wekendowe z zakładu pracy. Jeździliśmy tam autobusem, (ponad 200km), a nieraz dwoma autobusami bo było tylu chętnych. Ale potem stosowaliśmy go też na naszych wodach pożwirowych jak też jeziorach naturalnych i zamulonych. I też świetnie zdawał egzamin. Najczęściej na niego brały nam karpie i wielkie leszcze. Wycieczki organizowaliśmy sobie latem do późnej jesieni bo spaliśmy w namiotach. ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 26 lip : 17:39 Odpowiedz | Czyli jednym słowem grzybek to prawie metoda na każdą wodę, dziękuję za informacje jak coś odleje, wypróbuje to opisze jak mi się sprawował. ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | OK! Czekamy na relacje.![]() |
![]() | |
Gość Odpowiedz | Witam Czy owego grzybka da się stosować na rzece. Bardzo zaciekawiła mnie ta metoda. Czy będzie to alternatywa dla feedera i method feeder ? Pozdrawiam |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Nie łowiliśmy nigdy na rzece. Ale jak znajdziesz jakąś zatoczkę o bardzo małym uciągu to "może" grzybek się nie przewróci. Dodatkowo na rzekę można odlać większej średnicy ołów i tym samym zrobić szerszy kapelusz. ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 10 kwi : 19:21 Odpowiedz | Witam mam jeszcze pytanie, ile cm długości powinna mieć ta rurka. |
![]() | |
Gość Odpowiedz | co sądzicie o zastosowaniu grzybka do drgającej szczytówki? |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Rurka ma mieć około 4-5 cm A jeżeli chodzi o drgającą szczytówkę to nie radzę dlatego, że każde branie na grzybka jest bardzo gwałtowne i jest bardzo szybki "odjazd". Feeder jest troszkę za miękki do tego typu zacięcia. ![]() |
![]() | |
Gość Odpowiedz | Witam. Jak widać branie na grzybka? Pozdrawiam. |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Tak samo jak przy metodzie gruntowej. Używamy bombki lub swingera do sygnalizacji brania ![]() |
![]() | |
Gość Odpowiedz | mam pytanie. Czy ta metoda bardziej sprawdza sie na spokojnej wodzie czy na głebokiej z duzym nurtem? |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Powyżej już odpowiadałem: Nie łowiliśmy nigdy na rzece. Ale jak znajdziesz jakąś zatoczkę o bardzo małym uciągu to "może" grzybek się nie przewróci. Dodatkowo na rzekę można odlać większej średnicy ołów i tym samym zrobić szerszy kapelusz. ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 30 paź : 16:56 Odpowiedz | Mam pytanie, czy przy odlewaniu ołowiu nie trzeba nosić jakiś masek? W końcu ołów jest toksyczny a tak naprawdę chciałem zrobić sobie ołów do jerkbaitów ale pomysł z grzybkiem w sumie też fajny ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Oskar. jakbyś odlewał 200 sztuk, lub więcej to wtedy jakieś zabezpieczenie byłoby wskazane, ale przy takiej naszej "produkcji" to wystarczy jak otworzysz okno, lub możesz odlewać na świeżym powietrzu podgrzewając ołów na butli turystycznej. |
![]() | |
Komentarze: 3 Zarejestrowany: 07 sie : 13:14 Odpowiedz | Ciekawa metoda, trzeba bedzie wyprobowac... zastanawiam się czy nie pójsc nieco na łatwiznę... Posiadam puszkę starych monet, róznego rodzaju zetonów itp Czy można by je wykorzystać zamiast krążka z ołowiu? |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Ołów na pewno postawi grzybka na "głowie" tzn. nóżką do góry, a moneta czy żeton nie da rady tego zrobić, jest za lekka Ale możesz zrobić próbę np. w jakiejś beczce puszczając gotowego grzybka nóżką na dół ![]() |
![]() | |
Gość Odpowiedz | witam bardzo spodobała mi się ta metoda i do tego tak świetnie opisana mam jednak pytanie. z tego co wiem leszcz lubi mocno opadające dno czy więc na takim skośnym dnie można sprawdzić tą metodę czy raczej "grzybek"nie zda egzaminu? naprawdę mam ochotę go wypróbować![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Na tego grzybka na Zalewie Rożnowskim złowiłem bardzo dużo leszczy i karpi. Jeżeli na skośnym dnie nie ma nic a nic mułu to grzybek może się przewrócić, ale jeżeli jest chociaż troszeczkę to ten muł przytrzyma go w odpowiedniej pozycji, czyli nóżką do góry. ![]() |
![]() | |
Gość Odpowiedz | Teraz sprzedają podobne zestawy na karpia "method feeder".Po przeczytaniu artykułu wiem,że Ameryki nie odkryli...heheStare sposoby są najlepsze!Łapał pan może również szczupaki na białko jajka?Podobno nasi dziadkowie tak robili. |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Jestem wędkarzem od 1968 roku, ale na białko nie łowiłem.![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 26 lip : 17:39 Odpowiedz | Witam Bogdanie wykonałem coś takiego że stali nierdzewnej i dołożyłem sprężynę,tylko poskładać do kupy i będzie możliwość testowania. ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam. ![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 29 kwi : 22:19 Odpowiedz | Bardzo zaciekawił mnie ten sposób połowu. Wszystko jest tu dokładnie wytłumaczone ale mam jeszcze jedno pytanie: czy oba ciasta można wymieszać ze sobą i czy da to jakieś efekty? |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 29 kwi : 22:19 Odpowiedz | A i jaka powinna być długość tych rurek? |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 19 mar : 13:54 Odpowiedz | Łapał pan może również szczupaki na białko jajka?Podobno nasi dziadkowie tak robili. Wiem. Nie w temacie i dawno to było, ale duże oczy mi się zrobiły ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Nie byłem obecny przez tydzień i najpierw odpowiadam dla Piotrka: Piotrek do metody "Na grzybka" nie może być żadnej dodatkowej sprężyny, dlatego, że ryba bierze za (są różne nazwy) - "ogonek", "trzonek" lub "nóżkę" grzyba i jeżeli ryba poczuje coś twardego to po prostu to wypluje i już możesz pożegnać się z rybą. |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Kasiu, długość rurek możesz sobie ustalić sama, (im dłuższa rurka tym wyjdzie większy grzybek) ale ja te rurki stosowałem od 3 do 4 centymetrów.![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Pawełku, ja już pisałem, że na białko nie łowiłem nigdy.![]() |
![]() | |
![]() Zarejestrowany: 29 kwi : 22:19 Odpowiedz | a co z tym mieszaniem ciast? i czy pellet można zastąpić czymś innym np. gotową zanętą? |
![]() | |
Gość Odpowiedz | Był kiedyś taki żart chyba chodziło o to że pasek białka zakładało się na haczyk i to była taka niby przynęta spinningowa! ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Oczywiście Kasiu, że można kombinować z różnymi zanętami i różnymi zapachami. Tylko należy pamiętać aby ciasto było dość sztywne i na tyle miękkie aby ryba mogła je bez problemu ugryżć. Zdarzyło mi się kiedyś, że w wodzie grzybek się przewrócił i ryba odgryzła kawałek łebka. Dlatego po zarzuceniu grzybka nie należy zbyt gwałtownie podciągać żyłki kołowrotkiem. Ja do naciągnięcia żyłki wieszałem dwie bombki. Można też zrobić dodatkowe obciążenie np. na haczyku z drutu zamocować ołów i zawiesić na żyłce, a po naciągnięciu żyłki zdjąć go i zostawić tylko bombkę. ![]() |
![]() | |
Gość Odpowiedz | Witam chciałem zapytać 1). Jakiej grubości musi być żyłka i przypon 2) czy tym zestawem można łapać na drgającą szczytówkę Przepraszam za tak szczegółowe pytania ale jestem dopiero początkujący a ta metoda połowu wydaje mi się naprawdę interesująca |
![]() | |
Gość Odpowiedz | Jeszcze chciałem zapytać czy do tej metody lepiej nadaje się haczyk z krótkim czy długim trzonkiem |
![]() | |
![]() Odpowiedz | 1}Przypon może być gruby, troszkę cieńszy od żyłki głównej. 2}Drgającej szczytówki nie polecam. Na grzybka brania są tak agresywne, że nawet ciężka "bombka" czy ciężki swinger nie przeszkadza. W zasadzie to nie ma różnicy czy haczyk ma dłuższą nóżkę czy krótszą, bo i tak "siedzi" w rurce. Ale jeżeli masz wybór to daj dłuższą nóżkę. Dodam jeszcze, że średnica rurki musi być taka aby haczyk swobodnie się w niej przesuwał. |
![]() | |
Gość Odpowiedz | Cz lowiac na grzybka trzeba też dodatkowo nęcic łowisko |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Nęcenie jest zawsze wskazane. |
![]() | |
Gość Odpowiedz | Panie Bogdanie ile przeważnie kosztuje ołów u wulkanizatora ? ![]() |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Tak na prawdę to nie wiem. Ale "Skup złomu" płaci za kilogram czystego ołowiu około 4.20 zł to wulkanizator chyba nie powinien żądać więcej. No ale to już jest tzw. wolny rynek.![]() |
![]() | |
Gość Odpowiedz | Chcialem zapytać czy tworząc ciasto np z uzyciem pelletu halibut można do niego dodać kawałki siekanej wątróbki i rosówek i takiego grzybka zarzucić np na suma ? |
![]() | |
![]() Odpowiedz | Ciekawa kombinacja, nie myślałem nigdy o tym, ale próbować zawsze można. Myślę, że sum połknie całego grzybka i w związku z tym należałoby zamiast haka dać dużą kotwicę. |
Komentarze są zablokowane